Złoty w globalnych okowach
Na razie rynek złotego może kształtować się pod znakiem większej niż zwykle zmienności – przestrzega główny ekonomista Grupy Copernicus.
Marcin mróz
Na banał zakrawa stwierdzenie, że na rynkach finansowych czeka nas ciekawy rok. Już teraz ceny ropy osiągają wieloletnie minima, Fed sugeruje, że powoli zmierza do pierwszej podwyżki stóp procentowych, a EBC wprost przeciwnie – rozgląda się za kolejnymi instrumentami mogącymi zwiększyć skalę ilościowego poluzowania europejskiej polityki pieniężnej.
A to wszystko ma miejsce przy coraz mniej entuzjastycznym i coraz bardziej selektywnym podejściu do rynków wschodzących. Wszystkie te czynniki razem wzięte mają i będą mieć kluczowy wpływ na to, co w tym roku zobaczymy również na krajowych rynkach finansowych.
Pod wpływem zagranicy
Zacznijmy od złotego. Wygląda na to, że mamy przed sobą kolejny rok, w którym notowania naszej waluty zależeć będą od czynników zewnętrznych. Wpływ danych i wydarzeń krajowych będzie – podobnie jak w poprzednich latach – w najlepszym wypadku drugorzędny. A z czynników globalnych kluczowa będzie oczywiście polityka głównych światowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta